Wesprzyj nas!
żeby działać, potrzebujemy hajsu.
Spółdzielnia Ogniwo nie jest finansowana ani przez bogate korporacje ani przez biedne partie polityczne, nie jest też miejską instytucją kultury. Niestety nie mamy starego-miliardera jak Sebastian Kulczyk.*
Zdarza nam się pozyskać fundusze na działalność kulturalną od Urzędu Miasta Krakowa lub Ministerstwa Kultury, ale przeznaczamy je właśnie na koszty związane z organizacją wydarzeń: wynagrodzenia dla pisarek, prowadzących spotkania i warsztaty, czasem graficzki czy akustyka.
Na czynsz, media, pensje i inne koszty prowadzenia działalności musimy zarobić sprzedażą książek (xD), napojów na barze, i wynajmem sali. Nie w każdym miesiącu nam się to udaje, szczególnie zimą (ogrzewanie mamy na prąd) i latem (sezon wakacyjny to niewiele wydarzeń). Możecie nam pomóc darowiznami.
Wasze wsparcie przez Patronite pozwala nam na organizację niedochodowych, ale dobrych, inicjatyw, takich jak nasz klub czytelniczy.
*To żart, oczywiście wiemy, że pan Sebastian tak naprawdę doszedł do wszystkiego sam, a zaczynał od rozdawania ulotek. Prosimy nie przysyłać pozwu.